Pekin- Lasha

Po jednodniowym pobycie w Pekinie, pojawiamy się na dworcu o godz 20.30 czyli 1 godz przed odjazdem zgodnie z zaleceniami chińczyka. Dworzec jest gigantyczny, chyba wiekszy od naszego lotniska, całe szczęscie obok chińskich napisów pojawiajawiają się arabskie cyfry np. nr peronów i oznacznia pociągów np. T27 jak nasz pociąg do Lashy. Udaje się dotrzec do poczekalni przed naszym peronem, jakies 20 min przed odjazdem wpuszczają nas na peron i ładujemy się do pociągu. Mamy bilety tzw soft sleep, bilet na osobę kosztuje 1270 rmb. Wagony rzeczywiście sprawiają wrażenie hermetycznych, nasze przedziały sa 4 osobowe. W przedziałach w standardzie na wyposażeniu czajnik, każde łóżko ma LCD na którym można oglądać jakąs chińską Tv, i super sprawa co prawda 1 na cały przedział gniazdko na 220v tak,że mogłem podłączyć laptopa. Zrobiłem mały przegląd przedziałów z z miejscamiZaraz po odjeździe pojawłi się przedziałowy najpierw sprawdził bilety a następnie poprosił o nasze permity na których cos popisał, jechanie bez permitu może być wiec ryzykowne.

Zdjęcia (4)

Komentarze (0)