Geoblog.pl    spontan    Podróże    Wietnam 2011 Saigon, Delta Mekongu, Hoi An, Ha Long, Sapa    Sapa
Zwiń mapę
2011
24
lut

Sapa

 
Wietnam
Wietnam, Sapa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10816 km
 
Wieczorem udajemy się na dworzec w Ha Noi , okazuje się że bilety które otrzymaliśmy to vochery ale pokazujemy w hali dla oczekujących i po 10 min zjawia się ktos z właściwymi biletami. W agencji płaciliśmy 21 usd za bilet teraz poznaliśmy prawdziwa cene to 260.000 dong to ok. 13 usd. Nieprobowalismy sami kupowac biletow ale z tego słyszeliśmy to działa mafia która wykupuje wszytkie bilety i odsprzedaje agencjom. Miejsca w pociągu mielismy w przedziałach hard sleep, 6 lózek w przedziale. W przedziałach było dosc brudno i mielismy wrazenie ze na prześcieradła chyba niebyly wymieniane. O 5 rana dotarliśmy do Lo Cai, obudzilao nas pukanie do dzwi z tekstem minibus. Okazalo się ze to kierowca minibusa po dojsciu do dworca otoczylo nas dzisiatki naganiaczy do minibusow. Ponieważ słyszałem ze należy unikac własnie tego transportu, odnaleźliśmy tzw local bus i za 50.000 dongow w 45 min dojechaliśmy do Sapy. Oczywiście musielismy poczekac az w busie będą zajete wszytkie miejsca.
Sapa o jakies 6 rano powitała nas mgłą i temp ok. 15 st ale po zjedzeniu sniadania i zalogowaniu się w hotelu wyszło słońce i zaczęło robić się ciepło. Wypożyczylismy skutery 5 usd na dzień i ruszyliśmy na zwiedzanie okolicznych wiosek.

Zwiedzilismy wioske Cat Cat z małym wodospadem i ta phin z bajecznymi polami ryżowymi, odwiedziliśmy miejscowa rodzine która pokazala nam swój dom. „Dom” – zbity z desek, klepisko pośrodku paliło się ognisko, rodzina bardzo liczna naliczyliśmy ok. 5 dzieci, niezauważylismy aby w domu były jakies łożka.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (9)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 2% świata (4 państwa)
Zasoby: 27 wpisów27 0 komentarzy0 116 zdjęć116 0 plików multimedialnych0